W mailu znajduje się link do zmiany hasła. Sfingowane wiadomości informują o tym, że postronne osoby próbowały zalogować się do internetowego konta adresata. Ten powinien więc niezwłocznie zmienić hasło. Naiwni klienci, którzy zalogują się poprzez przesłany przez hakerów link, umożliwiają im zalogowanie się do zasobów swojego konta - informuje "Wyborcza".
Strona wygląda niezwykle realistycznie. Jest opatrzona logo ING, należy na niej podać swój numer PESEL, login i hasło. Do zmiany tych danych niekiedy potrzebna jest dodatkowa autoryzacja poprzez wiadomość SMS. Są jednak tacy, którzy dodatkowego zabezpieczenia nie ustawili i to oni będą ofiarami oszustów.
Bank zaleca ostrożność. Jego przedstawiciele przypominają także, że ING nigdy nie wysyła mailem wiadomości o zablokowaniu konta, ani nie prosi o podanie pełnego dostępu w mailach. W razie, gdy ktoś popełni ten błąd, bank prosi o kontakt z infolinią i natychmiastową zmianę hasła.
Autor: Kamil Karnowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.