35-letnia Andrea Cristina P. jest podejrzana o zabicie syna. Prokuratura postawiła dziś zarzut kobiecie. Przeprowadzono sekcję zwłok chłopca, z której wynika, że Wiktor został zraniony 8 razy. Przyczyną śmierci dwulatka był krwotok. Marta Piętkowska z prokuratury w Przemyślu stwierdziła podczas konferencji prasowej, że nie ma żadnych wątpliwości, że to matka zadała ciosy.
W momencie zabójstwa Wiktor siedział na kolanach matki. Adrea P. zadała mu ciosy nożem, po czym prawdopodobnie chciała popełnić samobójstwo – informuje serwis nowiny24.pl. Kobieta trafiła do szpitala z ranami kłutymi. Jej życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
*Tragedia rozegrała się w sobotę wieczorem. *Strażacy przyjechali do pożaru w Śliwnicy w województwie podkarpackim. Z płonącego domu wydostali Wiktora oraz jego matkę. Chłopiec zmarł w szpitalu. Dopiero tam okazało się, że śmiertelne ciosy zadano przed wybuchem pożaru.
Andrea P. jest obywatelką Brazylii. Od kilku lat przebywa w Polsce. W momencie tragedii jej mąż był na ćwiczeniach Wojsk Obrony Terytorialnej, do których należy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.