Dziewczynka trafiła do szpitala z ciężkim urazem głowy. Niestety, mimo wysiłków lekarzy dziecko zmarło - podaje "Gazeta Lubuska". Niemowlę przewieziono do placówki 9 stycznia. Dziecku towarzyszyła 25-letnia matka, która była nietrzeźwa - miała 1,5 promila alkoholu we krwi. To właśnie ona została oskarżona o pobicie dziewczynki.
Kobieta nie umiała wyjaśnić, co dokładnie wydarzyło się w mieszkaniu. Kiedy doszło do urazu, w domu był też ojciec dziewczynki. Funkcjonariusze przebadali go alkomatem i stwierdzili, że miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W tym stanie opiekował się dwójką starszych dzieci.
Jak poinformowała bytomska prokuratura, kobieta składała sprzeczne zeznania z ustaleniami śledczych - donosi "Gazeta Lubuska".
25-latka trafiła do aresztu na trzy miesiące. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia. Wobec jej partnera zastosowano dozór policyjny, mężczyzna może też zostać skazany na 5 lat pozbawienia wolności.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.