6-miesięczny Kayden Walker zmarł 12 czerwca 2016 r. Powodem śmierci było uszkodzenie mózgu. Winą za śmierć obarczono 27-letniego męża kobiety. Początkowo Ricky Walker nie przyznawał się do zabójstwa, twierdząc, że dziecko udusiło się podczas karmienia.
Sąd z Birmingham nie dał wiary słowom ojca. Okazało się, że dziecko zmarło po uderzeniu główką w twarde podłoże. Spowodował je właśnie Ricky Walker, kiedy zmęczony po pracy opiekował się ząbkującym synem. Płacz dziecka wprawił go w szał. Choć trwał on tylko chwilę, zakończył się tragicznie.
27-latek usłyszał łagodny wyrok. Oddalono bowiem oskarżenia o morderstwo i znęcanie się. Mężczyznę skazano na 6 lat więzienia. Sąd wziął pod uwagę zeznania sąsiadów, którzy określali Walkera jako kochającego ojca. Uznano, że choć dziecko umarło przez niego, to śmierć syna była dla mężczyzny ogromnym ciosem.
Teraz na wyroku czeka matka chłopca. Sąd uznał już, że Laura Davies ponosi odpowiedzialność za jego śmierć. Nie wiadomo jedynie, czy w związku z tym wyśle ją do więzienia. 25-latka pozna wymiar kary za miesiąc. Wątpliwe jednak wydaje się, by sąd potraktował ją łagodnie. Wszystko przez filmik, o którym pisze "The Sun".
25-latka opublikowała film, na którym w towarzystwie koleżanek żartuje z zabójstwa synka. Najbardziej szokującym jego fragmentem jest ten, w którym śmieje się i rapuje, że - zabójcą nie jest ona lecz pie**ony tata. Faktycznie, jest się z czego cieszyć.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.