W poniedziałek na autostradzie w stanie Quintana Roo w Meksyku wylądował dwusilnikowy samolot. Beechcraft King Air należał do handlarzy narkotyków, którzy przewozili w nim kokainę.
Samolot na autostradzie. Wysłano wojsko
Wojsko próbowało przechwycić należący do kartelu samolot. Handlarze narkotyków otworzyli ogień. Jeden żołnierz zginął, a trzech zostało rannych.
Dwóch podejrzanych zostało aresztowanych. Władze odzyskały 600 kilogramów kokainy o wartości ok. 57,6 milionów dolarów (ok. 224 milionów złotych). Przechwycono także kilka karabinów. Kilku osobom udało się uciec wraz z nieznaną ilością narkotyków - podaje The Daily Beast.
Zobacz także: Prawie 200 lat temu doszło tam do straszliwej masakry. Nowe odkrycie w kościele
We wtorek meksykańskie wojsko przejęło kolejny samolot, który przewoził kokainę. Myśliwce zmusiły pilota do lądowania w miejscowości Mahahual. Na pokładzie maszyny lecącej z Argentyny znajdowała się tona kokainy. Policja aresztowała dwóch mężczyzn z Boliwii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.