MEN: nauczanie zdalne działa w 90 proc. szkół. Jak jest w rzeczywistości?
Przypomnijmy, że w związku z sytuacją epidemiologiczną na terenie kraju zajęcia w szkołach zostały odwołane przynajmniej do Wielkanocy. Komentatorzy są jednak zgodni co do tego, że termin ten może zostać wydłużony, czego nie wykluczają same władze resortu. Sposobem na poradzenie sobie z kryzysową sytuacją miało być nauczanie zdalne. W praktyce tzw. e-learning przyprawia belfrów o zawrót głowy, a z problemami borykają się również ich podopieczni.
Wdrożone rozporządzenie dot. nauczania zdalnego określa, że to dyrektor jest odpowiedzialny za zapewnienia uczniom odpowiednich warunków do uczenia się zdalnie. Co jednak w sytuacji, gdy zawodzi technika? Już pierwszego dnia od wprowadzenia przepisów (środa 25 marca - red.) doprecyzowujących zagadnienie e-learningu dla szkół w całym kraju nastąpiła wielka awaria systemów obsługujących elektroniczne dzienniki (m.in. Librus i Vulcan). Nauczyciele ani uczniowie nie byli wówczas w stanie przesłać ani zrobić żadnych zadań.
MEN: nauczanie zdalne działa w 90 proc. szkół. Jak jest w rzeczywistości?
Obecnie trwają prace nad zwiększeniem przepustowości łącza m.in. e- dzienników. Zabieg ma na celu wykluczenie potencjalnych awarii w kolejnych tygodniach nauki. Mimo to nadal pojawiają się liczne głosy wśród samych nauczycieli, że poszczególne platformy do nauczania zdalnego (w szczególności Librus i Vulcan) nie wytrzymują wzmożonej aktywności na ich serwerach.
Czytaj też: Nauczanie zdalne tylko w teorii
Jeszcze przed wprowadzeniem rozporządzenia MEN informował, że blisko 90 proc. szkół jest gotowych do prowadzenia zajęć o charakterze zdalnym. Praktyka obnaża jednak problemy, których rozwiązanie jest szczególnie trudne, gdy zmiany wdraża się tak ekspresowym tempie. Ostatecznie jednak odpowiedzialność za nauczanie zdalne (i problemy z nim związane - red.) spada na dyrektorów oraz nauczycieli, którzy sami stają się ofiarami problemów natury technicznej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.