Metoda na policjanta jest ostatnimi czasy bardzo często wykorzystywana przez oszustów. Dzwonią do starszych osób i podają się za służby mundurowe. Chcą pieniędzy na szybką i tajną akcję, o której nie mogą powiedzieć nic więcej.
Tak samo postąpił 55-latek z Warszawy. Zadzwonił do 92-letniego mieszkańca Bemowa i podał się za funkcjonariusza. Przekonywał, że jest w trakcie rozpracowywania grupy przestępczej, ale potrzebuje pomocy. Pomoc miała polegać na przekazaniu gotówki. Oszust wmówił staruszkowi, że próbuje złapać przestępców naciągających emerytów.
92-latek przekazał udawanemu policjantowi 50 tys, w kilku ratach. Później oszust zadzwonił po raz kolejny i poprosił o kolejne 100 tys. na akcję. Policja uzyskała informacje, że to może być oszustwo i wkroczyła do akcji. 55-latek został przyłapany na gorącym uczynku, z pieniędzmi w kopercie.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że mężczyzna oszukiwał również inne starsze osoby. Wtedy udało mu się wyłudzić 42 tys. złotych. Od jednej z pokrzywdzonych próbował wymusić dodatkowe 4 tys. i wtedy zorientowała się, że jest to oszustwo.
Podejrzany usłyszał w sumie aż siedem zarzutów, pięć za przestępstwa i dwa za usiłowania przestępstwa. Prokurator przychylił się do wniosku o tymczasowy areszt. Oszustowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.