Do ułaskawienia Brytyjki ma dojść we wtorek. W sprawę nastolatki zaangażował się prezydent Cypru Nicos Anastasiades, który poza zastosowaniem amnestii ma także pozwolić 19-latce na natychmiastowy powrót do Wielkiej Brytanii.
Turystka uniknie kary. Za składanie fałszywych oskarżeń nastolatce wciąż grozi do 12 miesięcy więzienia oraz grzywna w wysokości 1,5 tys. funtów (ok. 7400 zł). Decyzja cypryjskiej głowy państwa ma jednak zostać ogłoszona niezależnie od wyroku sądu.
Jeśli sąd podejmie decyzję o skazaniu jej na więzienie, prezydent już zdecydował, że ułaskawi dziewczynę natychmiast po wydaniu orzeczenia – informuje cypryjski dziennik Phileleftheros.
Do gwałtu zbiorowego nie doszło. Policja na Cyprze aresztowała obywatelkę Wielkiej Brytanii po tym, jak ta wycofała swoje oskarżenia dotyczące napaści ze strony Izraelczyków, do której miało dojść 17 lipca br. w pokoju hotelowym w kurorcie Ajia Napa.
Nastolatka twierdziła, że została zmuszona do zeznań pod przymusem. Według obrońców 19-latki, miała ona wycofać oskarżenia podczas przesłuchania bez udziału prawników, kiedy to cypryjscy śledczy zmusili ją do zmiany zeznań. Prokuratorzy i sąd oddalili tę argumentację.
Moja decyzja wynika stąd, że wina oskarżonej została udowodniona ponad wszelką wątpliwość – powiedział sędzia prowadzący sprawę 19-letniej Brytyjki podczas ogłaszania wyroku uznającego ją za winną składania fałszywych oskarżeń.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.