Przyznał, że śmierć Natalie Connolly nastąpiła w efekcie jego rażącego zaniedbania. 26-latka zmarła w kałuży krwi u podnóża schodów w swoim mieszkaniu. Na jej ciele znajdowało się 40 ran. Ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia zeznali, że była naga, a oskarżony miał wyraźnego kaca i nie wydawał się "wyjątkowo poruszony" sytuacją.
Sąd z Birmingham oczyścił Broadhursta z zarzutu popełnienia morderstwa. Uznał, że zmarła zgodziła się na seks sado-maso, który nie jest nielegalny. Tym samym odrzucona została wersja oskarżenia, według której 40-latek "całkowicie zatracił się" w trakcie "napędzanej alkoholem i narkotykami zabawy".
Do feralnej orgii doszło w 2016 roku. Śmierć kobiety stwierdzono 18 grudnia rano. Pogotowie wezwał oskarżony. Mężczyzna przyznał, że nie miał pojęcia w jak złym stanie znajdowała się jego partnerka.
John Broadhurst działa w branży deweloperskiej. Jego majątek wyceniany jest na 15 mln funtów. Trzy miesiąca przed śmiercią Natalie Connolly, odeszła od niego ciężarna żona.
Ogłoszenie wyroku nastąpi w poniedziałek. Odczytując postanowienie o zmianie kwalifikacji czynu, sąd oświadczył, że "wszystkie wcześniejsze opcje wyroku pozostają otwarte".
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.