Mimo młodego wieku, ma już duże doświadczenie. 26-letni Misiewicz wystartował z karierą polityczną w wieku 17 lat. Zaczynał od parzenia kawy Antoniemu Macierewiczowi.
Swoje pierwsze kroki stawiał w farmacji. Przed wygranymi przez PiS wyborami szef gabinetu Ministra Obrony Narodowej pracował w aptece "Aronia" w podwarszawskich Łomiankach.
Brak wykształcenia nie przeszkadza mu w rozwoju. Misiewicz jest w trakcie studiów prawniczych, a skończył na razie jedynie technikum. Mimo to podczas wyborów parlamentarnych w 2015 r. manipulował informacjami o swoim wykształceniu. Nieprecyzyjnie sugerował, że jest absolwentem administracji - pisze "Newsweek".
Zajmował się również budowaniem lokalnych koalicji. W sierpniu 2016 w bełchatowskiej radzie powiatu miał przekonywać radnych PO do aliansu z PiS. Oferował im dobrze płatne posady - pisze "Newsweek".
Wejściem do placówki NATO mocno rozpoczął swoją działalność. W grudniową noc w 2015 r. w towarzystwie żandarmerii wprowadził tam nowego p.o. dyrektora Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, płk. Roberta Balę. Sąd ostatnio zlecił śledztwo w tej sprawie.
Zasiadał w Radzie Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nie przeszkadzał tu nawet brak ukończonego kursu dla członków rad nadzorczych. Specjalnie dla niego zmieniono status spółki. Był też członkiem Rady Nadzorczej spółki Energa Ciepło Ostrołęka.
Misiewicz został odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz uhonorował go nim w sierpniu 2016 r. - pisze "Fakt".
Ostatnio głośno było o imprezie w Białymstoku. W tamtejszym klubie miał zaszaleć na zakrapianej alkoholem imprezie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.