Obrazy z satelity Landsat 8 pokazują wyspy w naturalnych barwach. Nie jest ich dużo. Zdjęcia z 25 sierpnia i 10 września NASA zdołała wykonać przy bezchmurnym niebie. Najbardziej oczywista zmiana to daleko idące "zbrązowienie" krajobrazu.
Jest kilka możliwych powodów. Głęboka, żywa zieleń tropikalnych roślin mogła zostać zniszczona, wyrwana przez silny wiatr, pozwalając satelicie zobaczyć gołą ziemię. Także sól morska naniesiona przez Irmę mogła zniszczyć liście pozostałe jeszcze na drzewach - sugeruje NASA.
Co ciekawe, przy powiększeniu zdjęcia widać zielone zachodnie i południowe brzegi wyspy Virgin Gorda. Według ekspertów NASA roślinność przed wichurą obroniły znajdujące się tam wzgórza. 6 września, gdy nad wyspami przechodziła Irma, prędkość wiatru wynosiła 295 km/h.
Woda w oceanie też wydaje się mieć inny kolor. Tam, gdzie jest bardziej wzburzona jest jakby jaśniejsza, bardziej błękitna. Porównanie roślinności na wyspach Antigua i Barbuda też przynosi ciekawe informacje. Ta druga wyspa została kompletnie zdewastowana przez huragan.
Irma Antiguę oszczędziła. Na Barbudzie zniszczonych zostało 95 proc. budynków. Właściwie większość z 1600 mieszkańców straciła dach nad głową.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.