Ludzkość nie potrzebuje już Boga, ale może z pomocą sztucznej inteligencji rozwinąć nową formę świadomości zbiorowej, która spełni rolę religii - powiedział Dan Brown.
Mocne słowa słynnego autora padły we Frankfurcie nad Menem. W tym niemieckim mieście trwają wielkie targi ksiązki, na których Dan Brown promuje swoje najnowsze dzieło zatytułowane po polsku "Początek" - informuje "Daily Mail". Pisarz nie poprzestał na tej jednej uwadze.
Zmiana technologiczna i rozwój sztucznej inteligencji zmieni koncepcję Boga. Zaczynamy odkrywać nasze duchowe doświadczenia poprzez wzajemne powiązania - podkreślił. Potrzeba zewnętrznego Boga, który siedzi tam i osądza nas zmniejszy się i ostatecznie zniknie - dodał.
Pisarz przyznał, że jego poglądy nie mogą być mile widziane przez duchownych. Wezwał jednocześnie do większej harmonii między wielkimi religiami świata a ateistami. Dowodził też, że istnieje wiele wspólnych cech między religiami.
Chrześcijaństwo, judaizm i islam posługują się tą samą ewangelią. Ważne jest, abyśmy wszyscy to zrozumieli - powiedział.
Dan Brown to pisarz, którego książki sprzedały się w 200-milionowym nakładzie. Zostały przetłumaczone na 56 języków świata. Najnowsza opowiada o przygodach profesora Roberta Langdona, który szuka odpowiedzi na pytanie, skąd pochodzą ludzie i dokąd zmierzają. Akcja rozgrywa się w Hiszpanii.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.