Ka'Shawn Baldwin prowadził samochód z nieważną tablicą rejestracyjną. 22-latek w ogóle nie powinien był siadać za kółkiem, ponieważ ma zawieszone prawo jazdy. Kierowcę zatrzymał przed kilkoma dniami policjant w miejscowości Cahokia w stanie Illinois.
Mężczyzna powiedział funkcjonariuszowi, że jedzie na rozmowę o pracę. Nie ukrywał, że ma zawieszone "prawko", ale wyjaśnił, że zależy mu na pracy, a na rozmowę mógł dotrzeć tylko samochodem, dlatego pożyczył auto od znajomego i postanowił jechać.
Sądziłem, że to już koniec. Cały czas myślałem, że ominie mnie rozmowa o pracę, a do tego odholują mi samochód, który nawet nie jest mój – powiedział w rozmowie z CNN.
To, co zrobił policjant, zaskoczyło mężczyznę. Roger Gemoules postanowił nie wlepiać 22-latkowi mandatu. Zamiast tego pojechał za nim w miejsce, w którym Baldwin mógł zostawić samochód, a następnie zawiózł go na rozmowę.
Spóźniłem się kilka minut, ale udało się. Byłem bardzo wdzięczny. Dotarłem na rozmowę i dostałem pracę – stwierdził kierowca.
Postawa policjanta zaimponowała władzom. Jego zachowanie pochwaliła Francella Jackson, asystentka burmistrza Curtisa McCalla Jr, która stwierdziła, że jest "bardzo dumna" z tego, co zrobił. Baldwin zapowiedział tymczasem, że będzie się starać o odzyskanie prawa jazdy, a do tego czasu będzie jeździć do pracy autobusem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.