Do zdarzenia doszło w lipcu w Indonezji. Kobieta weszła w butach do meczetu. Trzymała również psa. W pewnym momencie doszło do sprzeczki między kobietą a zszokowanymi wyznawcami. Mężczyzna popchnął katoliczkę i rozpoczęła się szarpanina. Ktoś nagrał ten incydent i udostępnił w sieci.
Katoliczka uniewinniona po zabraniu psa do meczetu
W końcu postanowiono wezwać funkcjonariuszy. Rozgniewani muzułmanie wywierali nacisk na policję - chcieli wnieść sprawę do sądu. Tak też się stało. Kobieta została w końcu uniewinniona ze względu na zły stan psychiczny. Lekarze uznali, że powinna zostać poddana leczeniu psychiatrycznemu.
Sąd uznał, że "nie można skazać oskarżonej z powodu jej niezdolności do wzięcia odpowiedzialności z powodu zaburzeń psychicznych". Sędzia stwierdził również, że "to, co zrobiła, było spowodowane jej chorobą psychiczną".
Pies, który został wygnany z meczetu, zmarł dzień później. Zwierzę zostało potrącone przez samochód, gdy próbowano je schwytać.
Bluźnierstwo jest w Indonezji przestępstwem kryminalnym z maksymalną karą pięciu lat więzienia. W 2018 roku sąd w Sumatrze skazał kobietę, która skarżyła się na zbyt głośną modlitwę, na 18 miesięcy więzienia - uznano to za obrazę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.