Leciałem właśnie do Szkocji, aby rozpocząć moją brytyjską trasę i zostałem "przypadkowo" posadzony obok nikogo innego, jak Erica Trumpa. Mam dobrą wiadomość. Muzułmanie nie będą musieli meldować się i być rejestrowani. Przynajmniej tak mi powiedział. Pytałem go o wiele rzeczy. Czasami tak się dzieje, że Bóg po prostu zsyła ci gotowy materiał - napisał Mo Amar we wpisie, zaznaczając wyraźnie w hashtagu, że nie wspiera Trumpa.
*Amar był w szoku, kiedy zobaczył mężczyznę z napisem "Trump" na piersi. *Komik wyznał portalowi Buzzfeed, że na początku nie wiedział, czy sytuacja jest ustawką, czy raczej ingerencją Allaha. Szczególnie, że na 6-godzinny lot z Australii do Szkocji zdecydował się w ostatniej chwili i niespodziewanie został zaproszony do klasy biznesowej.
*Komik zdradził cały przebieg rozmowy. *Eric Trump miał go zapewniać, że "nie może wierzyć wszystkiemu, co mówi jego ojciec", a sprawa muzułmanów była częścią kampanii prezydenckiej i została po prostu "dobrze rozegrana". Przy okazji zapewniał, że Donald jest "bardzo dobrym, a nawet wspaniałym człowiekiem".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.