Dramatyczną walkę ze złodziejem zarejestrowały kamery monitoringu. Na nagraniu widać, jak napastnik wchodzi do sklepu z "obrzynem". Dostał się za ladę i zażądał wydania pieniędzy. Kobiety udawały, że współpracują z rabusiem, ale w rzeczywistości tylko czekały na właściwą okazję. Gdy rabuś tylko mężczyzna wyszedł zza kontuaru, 30-letnia Ashley Lee wyjęła spod kasy dwa pistolety. W tym czasie jej matka, 53-letnia Tina Ring, nacisnęła guzik zamykający drzwi sklepu.
Kiedy młodsza wzywała pomoc, starsza zaczęła strzelać w kierunku mężczyzny. Po kilku sekundach napastnik wrócił do kobiet, już bez broni. Z nagrania nie wynika, co się z nią stało. 36-latek zaczął się szamotać ze Tiną i próbował wyrwać jej pistolet. Wtedy jej córka zaczęła strzelać do bandyty z bliska. Trafiła go w nogę i plecy. Gdy złodziej padł na ziemię, kobiety uciekły.
Nie chciałam, żeby skrzywdził moją córkę. To była moja główna myśl - wspomina walkę Tina.
Sklep z alkoholami to rodzinny biznes. Jego właścicielem jest syn 53-latki. Mężczyzna podkreślał później, że jest bardzo dumny z matki i siostry. - Walczyły o życie - zaznacza.
Ranny napastnik trafił do szpitala. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki medycznej, ale rokowania 36-latka są dobre - podaje "Daily Mail".. Policja podejrzewa, że człowiek ten jest też odpowiedzialny za kilka napadów, do których doszło w ostatnim czasie w okolicy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.