Jack lubi robić ekstrawaganckie rzeczy. Dwa lata temu wziął udział w popularnej grze Ice Bucket Challange, gdzie ubrany w same slipki, oblany został lodowatą wodą. Tym razem jednak zyskał miano najstarszego człowieka na świecie, który zdecydował się na tatuaż!
Jack nie robi tego dla sławy, choć ta bardzo pomaga mu osiągnąć cel nadrzędny. Staruszek kocha pomagać innym, a wszystkie nietypowe akcje, które dokumentuje na swoim facebookowym profilu, mają przykuć uwagę internautów i skłonić do wpłacania niewielkich kwot na cele charytatywne.
"Jack the Lad" - jak mawiają jego znajomi - ma wielkie serce. W wieku 102 lat pozwolił się oblać lodowatą wodą, aby pomóc fundacji wspierającej ludzi ze stwardnieniem zanikowym bocznym. Tegoroczny tatuaż to z kolei pomysł na rozpropagowanie zbiórki pieniędzy na lokalne hospicjum Ashgate. Staruszek pragnie uzbierać 1000 funtów, a chętnych zachęca do zrobienia przelewu poprzez jego stronę internetową Just Giving.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.