Koby Soto jest na ostatnim roku studiów prawniczych w Tel Avivie w Izraelu. Wszystko zapowiadało, że to będzie kolejna spokojna noc spędzona z partnerem. Wtedy zadzwonił jego chłopak. Podczas rozmowy okazało się, że jest to pożegnanie. Soto poczuł, jak jego serce jest rozdzierane od wewnątrz.
Powiedział, że musimy przestać się spotykać. Kiedy zapytałem dlaczego, on odpowiedział, że nie układa się tak, jak powinno. Nie wierzyłem w to, co słyszałem. Nie wierzyłem, że robił to przez telefon – powiedział Soto w wywiadzie dla BuzzFeed News.
To był jeden z najgorszych dni w jego życiu. Soto czuł się osamotniony, smutny i zraniony. Odwiedził znajomego, który go pocieszał. Polecił mu, żeby się odprężył i zrelaksował, ale to było niemożliwe. Soto nie mógł się skupić, miał problemy ze snem. Wtedy wpadł na pomysł, że sprawdzi aplikację, która monitoruje pracę jego serca.
28-latek nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Aplikacja pokazywała dokładny moment, kiedy jego serce zostało rozerwane na pół. Przez cały dzień średnie tętno utrzymywało się na poziomie 72 uderzeń na minutę. Podczas feralnej rozmowy telefonicznej wartość wzrosła do 88, dochodząc do 118. Dopiero koło północy Soto się uspokoił. Strzałką zaznaczył moment, kiedy usłyszał o rozstaniu.
Czasem zapominam, że mam opaskę na ręku, wtedy jest w fazie czuwania. Umieściłem ten wykres w internecie, żeby udowodnić ludziom, że złamane serce naprawdę boli. Ludzie stają się mniej cyniczni, kiedy pokazujesz im wykres. Każdy rozumie uczucie, kiedy serce pęka. Teraz to można udowodnić, pokazać – dodał Sato
Teraz Sato próbuje się pozbierać po miłosnym zawodzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.