Sprzęt trafi na pokład samolotu amerykańskiego prezydenta. Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych właśnie podpisały umowę na wymianę sprzętu chłodzącego w Air Force One - informuje "The Independent".
Boeing wycenił koszt prac na 24 mln dolarów (ok. 80 mln złotych). Firma zaprojektuje i zamontuje w samolocie dwie ogromne lodówki, które zastąpią obecnie wykorzystywane urządzenia pochodzące z lat 90.
Mimo regularnego serwisowania, niezawodność lodówek zmniejsza się, coraz częściej zdarzają się awarie, szczególnie w gorącym i wilgotnym otoczeniu - uzasadnia zamówienie rzeczniczka amerykańskich sił powietrznych.
Nowe agregaty chłodzące mają być gotowe w październiku 2019 roku. Instalacja ma pozwolić na przechowywanie zapasów jedzenia i napojów na kilka tygodni dla prezydenta, jego doradców, podróżujących Air Force One dziennikarzy i personelu pokładowego.
Zamówienie skomentował były doradca Baracka Obamy. Eric Schultz napisał na Twitterze, że poprzednikowi Donalda Trumpa groziłby impeachment, gdyby zdecydował się na tak drogie lodówki.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.