Wystarczy godzinne zakłócenie wewnętrznego zegara, by nasza skóra poczuła się gorzej. Dokładnie tyle znika o godz. 2 najbliższej nocy z soboty na niedzielę. Musimy się do zmiany godziny dostosować szybciej, niż ciało na to pozwala. U niektórych ludzi efektem będzie wysyp krost i nieprzyjemna egzema.
Nasze ciała działają według wewnętrznego zegara, tzw. rytmu dobowego. Każde jego zaburzenie, choćby poprzez wymuszone dostosowanie się do nowego czasu wpływa na ciało. Na skórę w szczególności. Zmienia się pora zasypiania i budzenia się, temperatura ciała, rytm bicia serca, ciśnienie krwi, zużycie tlenu i wyzwalanie hormonów - wylicza Candice Brown z londyńskiej kliniki urody, London Bridge Plastic Surgery.
Gdy chodzi konkretnie o skórę, to problemem jest zegar wewnętrzny komórek. Wytrącone z rytmu nie zdążą się odnowić i naprawić w czasie skróconego snu.
To oznacza, że każda osoba podatna na hormonalne choroby skóry, jak trądzik czy egzema (stan zapalny), są w momencie przestawiania zegarków szczególnie podatne na duże wypryski. Potrzeba nieraz 2-3 dni, żeby nasz system się wyregulował - dodaje Brown.
Analiza wpływu rytmu dobowego na zdrowie skóry została opublikowana ostatnio w 2016 roku w piśmie naukowym " Journal of Molecular Sciences". Badanie przygotowały wspólnie uczelnie z USA oraz kosmetyczny gigant Estee Lauder. Jak się przygotować na zmianę czasu? Dermatolog zaleca dobry krem złuszczający a potem serum z przeciwutleniaczami oraz witaminą E i B na noc.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.