Według rosyjskiego paszportu Koku Istambulowa urodziła się 1 czerwca 1889 r. Podczas wojen, które spustoszyły jej rodzinną Czeczenię, zniszczono wiele oficjalnych dokumentów. To sprawia, że wiek Istambulowej jest trudny do zweryfikowania. Jeżeli jednak faktycznie ma 129 lat, to żyła w czasie zabójstwa cara Mikołaja II w 1918 r. i miała 54 lata, gdy Czeczeńcy zostali masowo deportowani przez Stalina na stepy Kazachstanu prawie 75 lat temu.
To był zły dzień, zimny i ponury. Zostaliśmy wsadzeni do pociągu i zabrani... Nikt nie wiedział gdzie. Wagony kolejowe były pełne ludzi - brud, śmieci, odchody były wszędzie - wspomina lutowy poranek w 1944 roku, kiedy Czeczeńcy zostali wygnani z górskiej ojczyzny.
*Koku wspomina młode dziewczyny z Kaukazu, które umierały, bo pękały im pęcherze. * Były bowiem zbyt zawstydzone, by załatwiać się w zatłoczonych, cuchnących pociągach.
W drodze na nasze wygnanie, martwe ciała były wyrzucane z pociągu. Nikomu nie wolno było grzebać zmarłych. Zwłoki zostały zjedzone przez psy. W ten sposób został wyrzucony z pociągu mój teść - jej opowieść relacjonuje "Mirror".
Po śmierci Stalina 13-letnie wygnanie Czeczenów dobiegło końca. Umożliwiło to wielu powrót do ojczyzny tylko po to, by odkryć, że ich domy zostały zabrane przez Rosjan. Niezrażona i bez pomocy swojego "leniwego" męża, Koku postanowiła zbudować sobie miejsce do życia.
Pytasz, czy miałam jeden szczęśliwy dzień w moim życiu. Był to dzień, w którym po raz pierwszy weszłam do mojego domu. Był bardzo mały. Ale to był mój dom. Zbudowałam go sama, najlepszy dom na świecie. Mieszkałam tam przez 60 lat - wspomina Istambulowa.
O starszą kobietę troszczy się teraz jej prawnuczka, 15-letnia Medina. Powiedziała, że Koku bardzo odczuwa stratę swojej córki Tamary - matki sześciorga i babci 16 wnucząt, która zmarła kilka lat temu. Po jej śmierci Koku prawie oślepła i już ledwo chodzi. Płacze wiele razy dziennie, gdy wspomina swoją córkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.