Takie osiągi samochód zawdzięcza zmianom w silniku. W wykorzystywanym w całej gamie Bentleya motorze W12 zamontowano nowe turbosprężarki, system chłodzenia, a w środku włożono m.in. nowy wał korbowy. Efekt to 710 KM zamiast 590 w standardowej odmianie „Conti”.
Widocznych różnic jest jeszcze kilka. Auto ma kontrolę trakcji skalibrowaną jak w sportowym modelu GT3-R, co ma za zadanie poprawić prowadzenie. W zatrzymaniu prawie 2,3 tonowego samochodu pomogą ogromne tarcze węglowo-ceramiczne. Jednym ze sposobów zrzucenia nadmiernej masy było zamontowanie lekkich 21-calowych felg. Na liście zamówienia jest też wydech wykonany z tytanu, który jest lżejszy o 5 kg od standardowego.
Wyciągnięcie akurat 336 km/h z tego silnika nie było przypadkowe. To zaledwie 1 km/h więcej niż w przypadku Ferrari GTC4 Lusso – czteromiejscowego luksusowego auta włoskiej marki. Bentley może i pojedzie szybciej, ale to Ferrari ma krótszy czas do setki – 3,4 s, a nie 3,5 s.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.