Wiedziałam, że był zmęczony, więc przyłożyłam go do piersi i voila - po chwili zasnął – napisała.
Internauci zaczęli się zastanawiać, czy dobrze zrobiła. Część z nich pytała, co na temat takiej opieki nad malcem uważa siostra blogerki. Inni dodawali, że karmienie jest sposobem na budowanie więzi między matką a dzieckiem i nikt z osób postronnych nie powinien w tym uczestniczyć.
*Meg Nagle broni się przed krytyką i zapewnia, że jej siostra wie o wszystkim. *W rozmowie z mediami podkreśla, że przejście na mleko z butelki jest trudne dla dziecka, a nieobecność matki z powodu pracy dodatkowo to utrudnia. Jej siostra sama ją poprosiła, by w razie czego nakarmiła chłopca.
Blogerka zdecydowanie broni zawodu mamki. Uważa, że istniał on od zawsze i nadal jest potrzebny.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.