NASA będzie szukać nowych form życia. Agencja kosmiczna komunikat o nowej misji ogłosiła 27 czerwca. Dron Dragonfly zbada skład chemiczny Tytana. Sprawdzi też, czy rzeczywiście istnieje tam życie. Naukowcy od lat podejrzewają, że istnieją tam żywe organizmy.
Tytan nie przypomina żadnego innego miejsca w Układzie Słonecznym, a Dragonfly nie przypomina żadnej innej misji - powiedział Thomas Zurbuchen z NASA.
Start misji zaplanowany jest na 2026 rok. Na Tytanie statek wylądować miałby 8 lat później. Mająca 3 metry długości maszyna spędzi tam co najmniej 2,5 roku. Będzie krążyć wokół księżyca o średnicy 5150 kilometrów - donosi serwis space.com.
Dragonfly odwiedzi świat pełen różnorodnych związków organicznych, które są budulcem życia i mogą nas wiele nauczyć o pochodzeniu samego życia – dodał Zurbuchen.
Saturn jest jedną z wyjątkowych planet. Naukowcy uważają, że jest on jedynym potwierdzonym miejscem w Układzie Słonecznym - oprócz Ziemi - na którym znajdują się płynne substancje. Na jego powierzchni istnieje wiele jezior, rzek i mórz. Składają się one jednak nie z wody, a głównie z metanu i etanu. To właśnie w nich zamieszkiwać mają żywe organizmy.
Po raz pierwszy na Tytanie wylądowano w 2005 roku. Dokonano tego podczas misji Cassini-Huygens. Sonda krążyła wokół księżyca Saturna od 1997 do 2017 roku. To ona dała początek wiedzy na temat szóstej planety Układu Słonecznego pod względem odległości od Słońca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.