Ruszają faktyczne prace nad następcą Concorde'a. Po opracowaniu wzoru na idealny kształt dla cichego odrzutowca zadanie jego budowy i testowania powierzono koncernowi Lockheed Martin. Złamanie bariery dźwięku nie jest niczym trudnym od kilkudziesięciu lat. Problemem, z którym NASA twierdzi, że sobie poradziła, było opracowanie technologii pozwalającej robić to relatywnie cicho (Low-Boom Flight). Wszystko po to, by móc legalnie latać nad obszarami zamieszkanymi.
Eksperymentalna maszyna ma pomóc zebrać dane niezbędne do zdjęcia zakazu komercyjnych lotów naddźwiękowych nad terytorium USA. Choć to dopiero wstępny etap konstrukcji, eksperci rynku lotniczego spodziewają się, że tak szybki samolot może sporo namieszać w branży transportowej. X-Plane ma latać z prędkością 1,42 macha. Oznacza to, że lot przez Atlantyk trwałby trzy godziny.
Sam prototyp nie będzie woził pasażerów, nie będzie też uzbrojony czy używany do walki. Projekt, na który rząd Stanów Zjednoczonych wydał już 200 mln dolarów, jest stricte doświadczalny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.