*„Głupi bachor mnie nie słucha” – tak brzmiała treść feralnego ogłoszenia. * Chłopak w treść ogłoszenia umieszczonego na popularnym serwisie ogłoszeniowym wstawił także zdjęcie małej dziewczynki, którą chciał sprzedać za 67 złotych. Co prawda nastolatek podał fałszywy numer telefonu i adres e-mail, ale policja potraktowała to ogłoszenie niezwykle poważnie.
*Po kilku godzinach policjanci namierzyli komputer, z którego zamieszczono ogłoszenie. *Po ustaleniu i sprawdzeniu adresu IP okazało się, że należy on do 39-letniej mieszkanki Tomaszowa Mazowieckiego. Kobieta była zdziwiona całą sytuacją i przyznała, że nie ma córki, a jedynie dwóch synów w wieku 7 i 14 lat.
Kobieta skojarzyła, że tego dnia z komputera korzystał starszy z jej synów. 14-latek przyznał się, że umieścił ogłoszenie w sieci... dla żartu. Zdjęcie małej dziewczynki ściągnął z internetu. Chłopiec nie zdawał sobie sprawy, że jego żart spowoduje takie zamieszanie. Teraz o jego losie zadecyduje sąd rodzinny.
Policjanci zaapelowali do rodziców, żeby pilnowali swoich dzieci. Szczególnie kiedy mają pod swoim dachem dorastających żartownisiów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.