12-letni chłopiec sprzeciwił się karze za rozmowę podczas lekcji. Wtedy kobieta na głos przy całej klasie ucięła rozmowę kilkoma słowami.
Ja nie negocjuję z terrorystami – ucięła rozmowę nauczycielka.
Jak pani mnie nazwała? – zapytał muzułmański uczeń. Na początku kobieta nie widziała w swoim zachowaniu nic dziwnego - donosi mirror.co.uk. Kiedy jednak chłopiec zagroził, ze zwróci się z tym do szkolnej dyrekcji, usłyszał przeprosiny.
Nauczycielka prowadziła lekcję z zastępstwie. Przeprosiny nie pomogły. Gdy tylko dyrektor szkoły, Mark Phillips, dowiedział się o zdarzeniu, zwolnił kobietę z pracy. Porozmawiał także z chłopcem i jego matką. Zapewnił, że szkoła nie będzie tolerować żadnych form rasizmu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.