Odkrycia dokonali naukowcy z National Radio Astronomy Observatory. Planeta jest kilkanaście razy większa od Jowisza i wygląda na to, że nie porusza się po żadnej orbicie - informuje portal metro.co.uk.
Ten obiekt jest czymś pomiędzy planetą a brązowym karłem, czyli "nieudaną gwiazdą", i zaskakuje nas na wiele sposobów. Potencjalnie może nam to pomóc zrozumieć procesy magnetyczne rządzące zarówno gwiazdami, jak i planetami - mówi Melodie Kao z Arizona State University.
Obiekt wytwarza pole magnetyczne 200-krotnie silniejsze od pola Jowisza. Po raz pierwszy został zauważony w 2016 roku. Wtedy zakwalifikowano go jako brązowego karła, czyli jeden z obiektów zbyt wielki, by można je uznać za planety, a jednocześnie o masie zbyt małej, by mogły w nich zachodzić reakcje przemiany wodoru w tlen, które są głównym źródłem energii gwiazd. Nowe badania wykazały jednak, że można go zaliczyć do tych pierwszych.
Temperatura, jaka panuje na planecie, sięga 825°C. Obiekt jest oddalony od Ziemi o 20 lat świetlnych. .
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.