Nasze życie to... tylko symulacja. Elon Musk uważa, że szansa na to, że ludzkość nie żyje w świecie podobnym do tego ukazanego w "Matrixie" wynosi jak jeden do wielu miliardów. Według niego to, co uważamy za rzeczywistość to naprawdę symulacja stworzona przez niezwykle zaawansowaną sztuczną inteligencję. Wszystk,o co przeżywamy to tylko z góry zaprogramowane linijki kodu.
Inni naukowcy poparli tę teorię. Neil deGrasse Tyson twierdzi, że w dniu, kiedy zostanie to udowodnione będzie jedyną osobą w pokoju, która będzie mogła stwierdzić "nie jestem zdziwiony". Według niego przy istotach odpowiedzialnych za naszą symulację ludzie wyglądaliby jak "śliniący się idioci". Powinniśmy wyszukiwać "błędów w systemie" wskazujących na prawdę jego słów. Deja vu może być właśnie jednym z nich.
Sami kiedyś też będziemy mogli stworzyć takie sztuczne światy. Naukowiec z NASA Rich Terrile i fizyk teoretyczny Brian Greene twierdzą, że teoria ta jest szalona, ale ma sens i może okazać się prawdziwa. Wraz z rozwojem technologii w pewnym momencie ludzkość będzie potrafiła stworzyć taką symulację, dlaczego więc miałoby się nie okazać, że sami żyjemy właśnie w ten sposób?
Teoria ta jest szalona... i zapewne zupełnie błędna. Wszyscy chcą wierzyć, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, że gdzieś tam istnieją istoty lepiej rozwinięte od nas. Na jej karb można zrzucić rzeczy, których wyjaśnić nie potrafimy. Poza tym nigdy nie przekonamy się o tym, czy to prawda, ponieważ według pracownika MIT udowodnienie tego jest "logicznie niemożliwe" - informuje "Daily Star".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.