Pierwotnie burmistrz Leandro Martin śmiał się z tego. Pracownicy urzędu zaczęli jednak uskarżać się na wyjątkowe zimno na korytarzu, gdzie rzekomo widziano ducha. Wezwani na miejsce hydraulicy stwierdzili jednak, że z ogrzewaniem wszystko jest ok. Pojawiła się więc prośba aby wezwać egzorcystę. Jednak zdaniem burmistrza pracownikom po prostu udzielił się ten dziwny nastrój.
*Na miejsce wezwano medium. *Jego zdaniem w korytarzu rzeczywiście da się odczuć obecność ducha. To jednak nie przekonało Leandro Martina, który uważa, że sprawy ziemskie są dla niego istotniejsze. Nie ma też jak uzasadnić takiego wydatku skoro w jego gminie mieszkają ludzie nie mający prądu.
*Ducha zauważył wieczorem jeden z pracowników. *W rozmowie z „El Mundo” powiedział, że nagle poczuł chłód, a potem słyszał jakby ktoś szurał papierami po korytarzu. Wyszedł tam i chcąc się upewnić, że nic tam nie ma, wysunął telefon zza ściany i zrobił zdjęcie. Na nim zobaczył ducha dziecka. Tak się przeraził, że zamknął się na cztery spusty, a zdjęcie wysłał innym pracownikom. Z ratusza musiał odebrać go jeden z kolegów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.