Tatuaż to pieczęć diabła - głosi napis na plakacie. Jeszcze niedawno był utożsamiany z marginesem społecznym. Teraz służy do zabawy i jest formą lansu. Duszpasterze za wszelką cenę chcą nam uświadomić, że to jednak przede wszystkim profanacja świątyni Ducha Świętego, jaką jest ludzkie ciało.
Tatuaże uzależniają równie mocno jak alkohol i narkotyki. Chodzi oczywiście o fakt, że jeśli ktoś już ma rysunek na ciele, to rzadko kończy się na jednym. Trudno powstrzymać się przed kolejnym, w czym na pewno pomaga szatan, który tatuaże traktuje jako wrota do naszych umysłów i dusz. Szczególnie, jeśli wzorem na naszym ciele są węże lub smoki symbolizujące diabła.
Jak walczyć z szkodliwym działaniem tatuaży? Tu, według słów z plakatu, pomoże spowiedź, usunięcie tatuażu oraz modlitwa kapłana. Tylko te czynności mogą nam zagwarantować, że cało wyjdziemy z objęć szatana.
Autor: Bartosz Nowak
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.