Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jan Muller | 
aktualizacja 

Nie bij się o awans. Szefowanie uszkadza mózg

15

Psycholodzy i neurolodzy są zgodni, że pozycja osoby władczej uszkadza mózg w stopniu porównywalnym do poważnego fizycznego urazu.

Nie bij się o awans. Szefowanie uszkadza mózg
(iStock.com)

Potocznie uważa się, że socjopaci i egocentrycy są dobrym materiałem na szefów. Tymczasem cechy rzekomo zdolne wynieść kogoś na pozycję kierowniczą są konsekwencją tego awansu. To efekt uboczny długiego sprawowania władzy - twierdzą badacze z uniwersytetu McMaster w Ontario.

Stymulowanie magnetycznie mózgów szefów i ich podwładnych ujawnia poważne uszkodzenie w przypadku tych pierwszych. Naszym zdaniem długie sprawowanie władzy uszkadza neurony lustrzane odpowiadające m.in. za empatię - twierdzi neurolog Sukhvinder Obhi.

Mózg człowieka to bardzo plastyczny mięsień. Pod wpływem zewnętrznych bodźców zmienia się i dopasowuje. Niestety, posadzony na stołku szefa może też stępiać pewne zmysły. Szczególnie, że zarządzanie dużymi grupami ludzi nigdy nie było wpisane do naszego DNA. Nowe badania z Kanady znajdują odzwierciedlenie w znanych już wynikach badań klinicznych z Kalifornii.

Wpływ władzy, niczym poważna trauma dla mózgu, sprawia, że ludzie stają się bardziej impulsywni, mniej świadomi ryzyka i niezdolni do postrzegania świata z perspektywy innych osób - twierdzi psycholog uczelni UC Berkeley, prof. Dacher Keltner.

Nie tylko lekarze spotkali się z takim zjawiskiem. Nazywa się je syndromem Hybris, syndromem buty. I często oglądamy je choćby w telewizji, czy czytamy o nim w gazetach czy internecie. Według serwisu podyplomie.pl, wiąże się z władzą, a ryzyko jego wystąpienia jest tym większe, im dłużej ona jest sprawowana. Takie zachłyśnięcie się władzą dotyczy szczególnie osób przypadkowo wyniesionych na stanowisko.

Przypadłość ta rzadziej rozwija się u ludzi, którzy zachowują skromność, pozostają otwarci na krytykę, przejawiają pewien stopień cynizmu albo mają dobrze rozwinięte poczucie humoru. Cierpieli na nią m.in. Margaret Thatcher, George W. Bush i Tony Blair - czytamy.

*Pół biedy, gdyby dotyczyło to tylko polityków. * Im większa firma, tym bardziej zadufany w sobie socjopata jej przewodzi - stwierdził autor magazynu inc.com. Po wywiadach z setkami prezesów różnych firm orzekł, że nader często są to ludzie bezmyślni i przekonani o własnym geniuszu.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dyrektor LP wydał polecenie. Trwa akcja Straży Leśnej w polskich lasach
Miss upadła na ulicy. Druzgocąca diagnoza dla 27-latki
Był kościół, jest basen. Niezwykły widok w Londynie
"Nie odda ulubionej zabawki". Ekspert pewny ws. Putina
Wstrząsające nagranie z Seulu. Motocyklista wpadł do dziury. Nie żyje
Ten zabieg wykonaj wiosną. Aronia obsypie się owocami
"Każdy chciałby znaleźć się na pierwszej linii". Rosyjski duchowny szokuje
Rekordowy wynik 33. Finału WOŚP. Jurek Owsiak podał kwotę
Rzecznik Kremla o dialogu z USA. "Pragmatyczny i konstruktywny"
Dezercja w północnokoreańskim wojsku. Był nękany, poszło o papierosy
Ukrainiec driftował na parkingu. Policjanci nie mieli litości
Rozsyp na trawniku jeszcze w marcu. Trawa będzie soczyście zielona
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić