*Badacze z Uniwersytetu Aarhusu przebadali 410 osób poniżej 50 roku życia. *Przetestowali na nich kilkadziesiąt różnych zapachów. Jedne z nich są uniwersalne i tak samo odczuwalne dla wszystkich grup wiekowych (benzyna, kawa czy ryba), z innymi, jak zioła, chleb czy cytrusy, znacznie lepiej radzili sobie dorośli.
Starsi ludzie przodowali również w wyczuwaniu mniej przyjemnych woni. Prawie wszyscy bez problemu rozpoznawali pot czy dym papierosowy, z których rozpoznaniem miało problem odpowiednio 14 i 10 procent młodych ludzi. Dorośli byli lepsi także w rozpoznawaniu mydła. Tu jednak różnica wynosiła zaledwie 3 procent.
W czym więc lepsi są młodzi? Lepiej od dorosłych rozpoznają wonie niezdrowego jedzenia. Wygrywają przy zapachach waty cukrowej (64 do 39 procent), owocowej gumy do żucia (61 do 51 procent), batoników (54 do 31 procent), coli (81 do 72 procent), keczupu (82 do 72 procent) czy ciastek (72 do 63 procent). Jeden z autorów badań Alexander Fjaelstad sugeruje, że wiedzę o tych bardziej "nieprzyjemnych" zapachach nabywamy wraz z życiowym doświadczeniami.
Zapachy są potencjalnymi czynnikami wyzwalającymi wspomnienia. Dzięki nim można się przenieść nawet kilkadziesiąt lat wstecz, a tym samym pełne ich opanowanie zajmuje lata - twierdzi w opublikowanej przez "Chemical Senses" pracy naukowiec.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.