*Olivia Lua zginęła w wieku 23 lat. *Przyjaciele i rodzina kobiety już od dłuższego czasu, mieli być zaniepokojeni jej stanem psychicznym. Olivia miała problemy z narkotykami i alkoholem. Według reprezentującej ją agencji, zmieszanie tych substancji miało być przyczyną śmierci – informuje portal maxim.com. Istnieją jednak sugestie, że dziewczyna wpadła w depresję.
*Kobieta jest piątą ofiarą w środowisku. *W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęły również dwie dwudziestolatki, grające w filmach dla dorosłych – Olivia Nova i August Ames. Wcześniej zginęła także Shyla Stylez i Yuri Luv.
W branży nie mogą już milczeć na ten temat. Zaczynają głośno mówić, że młode kobiety nie powinny wchodzić do tego biznesu. Zwracają uwagę, że praca odbywa się w ekstremalnie niebezpiecznych warunkach, a nie ma nad tym żadnego nadzoru.
Dla branży nie ma znaczenia, czy umrzemy, czy będziemy żyć – powiedziała Ruby, jedna z gwiazd filmów dla dorosłych magazynowi "Rolling Stone".
Takie tragedie stają się powszechne. Przyznał to jeden z dyrektorów agencji zatrudniających aktorki. Nie zapowiedział jednak żadnych zmian w prosperowaniu swojej firmy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.