Niedźwiedź-włamywacz zgotował im zatrważający poranek. Przed godziną szóstą rodzinę z Butler Creek w Montanie obudził podejrzany hałas.
Domownicy z przerażeniem odkryli, że po ich salonie grasuje niedźwiedź czarny. Nie wiadomo w jaki sposób zwierzę otworzyło i zamknęło za sobą drzwi. Widać było jednak, że przebywanie na małej przestrzeni nie przypadło mu do gustu, co zademonstrował, demolując całe piętro.
Potem stwierdził, że jest zmęczony i wspiął się na półkę, żeby uciąć sobie drzemkę - relacjonują policjanci.
Przywitał policjantów ziewaniem. Wezwani przez domowników funkcjonariusze znaleźli śpiącego w szafie niedźwiedzia. Obudzili go pukaniem do drzwi, ale zwierzę jedynie przeciągnęło się, ziewało i przyglądało im się bez większego zainteresowania. Próby skłonienia go do opuszczenia domu niedźwiedź skwitował jeszcze potężniejszym ziewnięciem.
Wreszcie wezwali ekopatrol, pracownicy którego wzięli ze sobą środek uspokajający. Śpiącego niedźwiedzia wyniesiono z domu na specjalnych noszach i wywieziono go do oddalonego od domu lasu. Policjanci przypomnieli mieszkańcom, że dobrym sposobem ochrony przed niedźwiedzimi odwiedzinami jest zamykanie drzwi frontowych na noc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zobacz też: Dariusz Załuski: My byliśmy przerażeni, a Bargiel zasuwał kilometr wyżej. To fenomen!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.