Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Radosław Opas
Radosław Opas | 
aktualizacja 

Niemcy. Incydent na Bałtyku. "Zginęło wszystko w promieniu 30 metrów"

265

Podczas zorganizowanych latem na Morzu Bałtyckim manewrów NATO niemiecka marynarka wojenna dokonała detonacji min pochodzących z okresu II wojny światowej. Obrońcy praw zwierząt donoszą, że w czasie kontrolowanej eksplozji Niemcy zabili 18 morświnów. Działania na Bałtyku miały naruszyć obowiązujące prawo.

niemcy bałtyk
niemcy bałtyk (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Doniesienia o śmierci morświnów wywołały burzę. Oskarżenia w stronę niemieckiej armii wystosowała organizacja ekologiczna Nature and Biodiversity Conservation Union (NABU). Jej działacze twierdzą, że incydent na Bałtyku wydarzył się w sierpniu, kiedy miały miejsce ćwiczenia NATO w cieśninie Bełt Fehmarn między Danią i Niemcami.

Ten incydent jest niedopuszczalny i ujawnia ignorancję marynarki wojennej w zakresie przepisów dotyczących ochrony przyrody i nieodpowiednich standardów środowiskowych, a także pokazuje całkowitą bezradność polityków w radzeniu sobie z problemem starej amunicji wojennej – oświadczył szef NABU Leif Müller.

Wojska Bundesmarine wysadziły 42 miny. Aż 39 ładunków wybuchowych zostało zdetonowanych na terenie morskiego rezerwatu. Ekolodzy uważają, że przed dokonaniem eksplozji niemiecka marynarka wojenna nie skonsultowała się z organami ochrony środowiska. Zginąć miało co najmniej 18 morświnów.

Każda mina zrobiła krater w ściśle chronionym obszarze o szerokości 5 metrów i głębokości 1,5 metra. Wszystko, co znajdowało się w zasięgu od 10 do 30 metrów, zostało zabite – dodał Leif Müller.

Zobacz także: Zobacz też: Wielkie zniknięcie rekinów. Zastąpiło je coś o wiele gorszego

Marynarka wojenna się tłumaczy. W odpowiedzi na oskarżenia ekologów Niemcy wystosowały oświadczenie, w którym przekonują, że ładunki wybuchowe musiały zostać zdetonowane. Według nich jedyna okazja do tego była właśnie podczas ćwiczeń wojskowych NATO, które musiało wydać autoryzację na przeprowadzenie akcji - donosi "Deutsche Welle".

Władze NABU nie są zadowolone z opublikowanego tłumaczenia. Specjaliści od środowiska twierdzą, że lokalizacja min była znana już w 2016 roku, a wysadzenie ich dopiero teraz było podyktowane zwykłą chęcią zaoszczędzenia pieniędzy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kawa w zamrażarce? Tych sposobów na przechowywanie żywności nie znałeś
Larwy zwalczą plastik. Nowy pomysł naukowców
Wyniki Lotto 18.01.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Grób Voita i Horowianki celowo zdewastowany? Turysta pokazał zdjęcia
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
"Smok Kampinoski". Niezwykły okaz w Parku Narodowym
Wprowadzono wysokie opłaty w polskich górach. Zła wiadomość dla narciarzy
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić