Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński | 
aktualizacja 

Niemcy oskarżają Fiata o manipulowanie testem emisji spalin

11

Niemiecki Federalny Urząd Pojazdów Mechanicznych KBA oskarża Fiata o manipulowanie wynikami emisji spalin podczas badań homologacyjnych. Urzędnicy twierdzą, że po 90 minutach od uruchomienia auta elektronika wyłącza systemy oczyszczające spaliny.

Niemcy oskarżają Fiata o manipulowanie testem emisji spalin
(Materiały prasowe, Fiat)

Włosko-amerykańska grupa FCA już od kilku miesięcy jest na celowniku amerykańskiej organizacji ds. ochrony środowiska EPA, która oskarżyła we wrześniu 2015 roku koncern Volkswagena o manipulowanie procedurami homologacyjnymi podczas badania czystości spalin. Teraz grupa Fiata jest oskarżana o to samo przez niemiecki urząd KBA. Tradycyjnie chodzi o tzw. urządzenia wyłączające. To określenie niebawem znajdzie sobie stałe miejsce w słowniku motoryzacyjnym.

Urządzenie wyłączające działa w taki sposób, że komputer sterujący pracą silnika wykrywa test homologacyjny i włącza na ten czas systemy oczyszczania spalin. Test w Europie trwa 20 minut, zatem po upływie tego czasu sterownik wyłącza filtry, dzięki czemu silnik jest odpowiednio mocny i oszczędny, ale już nie tak czysty.

(Materiały prasowe, Fiat)

Od wybuchu dieselgate wielu producentów było oskarżanych o stosowanie tzw. urządzeń wyłączających, ale oberwało się tylko Grupie Volkswagena. Na celowniku amerykańskich i niemieckich urzędników jest teraz Fiat. Niemcy już sprawdzali samochody z silnikiem 2.0 Multijet i oskarżono włoskiego producenta o stosowanie urządzenia wyłączającego, które działa po 22 minutach od rozpoczęcia procedury badawczej. Ostatecznie nie wyciągnięto żadnych konsekwencji i niewiele udowodniono.

FCA współpracowała z włoskimi urzędami i ustalono, że ich silniki są w porządku. Jednak KBA nie odpuszcza. Jak donosi „Der Spiegel”, teraz odkryto nowe urządzenie wyłączające, które działa dopiero po 90 minutach. Co na to Fiat?

Tradycyjnie nic nie ma sobie do zarzucenia i nie może komentować wyników testu przeprowadzonego przez KBA, ponieważ ich nie otrzymał. Niemiecka organizacja ma natomiast wysłać analizy do Komisji Europejskiej. Testowano model 500X, a FCA zapewnia, że samochód spełnia wszelkie wymagania odnośnie składu spalin i na pewno nie ma w nim niczego, co można by nazwać urządzeniem oszukującym procedury homologacyjne.

Echo dieselgate nie cichnie i trzeba przyznać, że ktoś szuka kozła ofiarnego numer dwa. Na siłę oskarżano francuskich producentów, niedawno także Opla, a od dłuższego czasu Fiata. Ciekawi mnie jakie ma dla was znaczenie to, czy któryś z producentów oszukiwał czy też nie. Co zrobicie z samochodem, jeżeli okaże się, że emituje za dużo tlenków azotu?

Źródło: Automotive News Europe

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Jaromir Netzel. Był znanym adwokatem i prezesem PZU
Ten trik pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Wystarczy śrubokręt
Medytowali ze zwłokami, by zyskać supermoce. Policja odkryła 12 ciał
TVN odwoła się od kary KRRiT. "To godzi w wolność słowa"
Leśnicy przeszukują lasy. Chodzi o groźne szkodniki
Jak zrobić czarny czosnek? Przepis na niezwykły dodatek do dań
Tak odstraszysz gołębie z balkonu. Prosty i skuteczny sposób
Uderzyła w Ukrainę. Miasto zaatakowane międzykontynentalną rakietą balistyczną
W PRL-u dzieci się nim zajadały. Poznaj przepis na kultowy przysmak
TVN ukarany przez KRRiT za reportaż o o. Tadeuszu Rydzyku
Kasjerka Biedronki wrzuciła nagranie z pracy. Internauci zachwyceni
Włosy w roli głównej. Rozwiąż krzyżówkę pełną fryzjerskich zagadek
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić