Niemieckie władze nie znają miejsca pobytu 160 swoich obywateli. Wszyscy w ciągu ostatnich lat uciekli do Syrii lub Iraku, żeby dołączyć do ISIS. Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w odpowiedzi na pytanie posłanki FDP zapewnia, że prawdopodobnie większość zaginionych zginęła w walce.
W rzadkich przypadkach udało im się uciec i zniknąć - przyznaje rząd.
"Niekontrolowany powrót terrorystów do domu będzie bardzo trudny". Niemieckie władze zapewniają, że przedsięwzięły różne środki, m.in. wystawiły listy gończe, które uniemożliwią islamskim bojownikom powrót do kraju. Posłanka FDP Linda Teuteberg uważa jednak, że to nie wystarczy, zwłaszcza w świetle "rozdrobnionych granic Unii Europejskiej".
Od 2013 r. około 1050 Niemców uciekło do ISIS. Jedna trzecia z nich wróciła do kraju, a kolejnych 220 zabito. Reszta pozostaje w strefie działań wojennych - informuje "Die Welt". Niemiecki rząd jest oskarżany przez opozycję o "brak planu" postępowania z Niemcami uwięzionymi w zagranicznych więzieniach.
Kilkoro dzieci terrorystów ISIS jest już w Niemczech. Liczba nieletnich już przywiezionych do kraju jest wysoka, ale jednocyfrowa - ogłosiło w kwietniu niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Władze podkreślały wtedy, że dzieci są niewinnymi ofiarami wojny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.