Pedofila uznano winnym czterech gwałtów na chłopcach i wykorzystaniu 16 kolejnych. Niemiecki sąd podtrzymał wyrok ogłoszony w 2011 roku przez chilijski wymiar sprawiedliwości. Kara nie jest jednak jeszcze ostateczna, bo jak podaje "Daily Mail", obrońca Hoppa zapowiedział już apelację.
Hartmut Hopp razem z nieżyjącym już nazistą Paulem Schaeferem założyli osadę Colonia Dignidad. Znajdowała się na południu Chile, niedaleko miasta Catillo. Mieszkańcy tego miejsca pracowali jako niewolnicy. Wyprano im mózgi i uznawali Schaefera za swojego Boga.
Kobiety, dzieci i mężczyźni mieszkali osobno. Nie mogli mieć kontaktów ze światem zewnętrznym. Dochodziło tam do licznych morderstw. W niewyjaśnionych okolicznościach w kolonii ginęli polityczni przeciwnicy byłego prezydenta Chile Augusto Pinocheta
Hopp pracował jako lekarz w szpitalu na terenie kolonii, który miał być dostępny dla całej lokalnej społeczności. Dzieci przebywające tam wielokrotnie skarżyły się na molestowanie seksualne i tortury. Część z nich nigdy nie wróciła do domów.
Kolonia działała przez ponad 30 lat. Nie pomagały dyplomatyczne zabiegi niemieckiego rządu, który próbował położyć kres jej działalności. Skalę zbrodni świat poznał dopiero po upadku reżimu Pinocheta. Schaefera ostatecznie skazano na 20 lat więzienia w chilijskim więzieniu oraz nakazano mu wypłacenie 1 mln funtów 11 nieletnim, których przedstawiciele pozwali nazistę.
Schaefer w młodości należał do Hitlerjugend. W czasie wojny był medykiem i uzyskał stopień kaprala. Z Niemiec uciekł jednak do Chile po tym, jak w swojej ojczyźnie usłyszał zarzuty pedofilskie. Zmarł w chilijskim więzieniu w 2010 roku w wieku 89 lat.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.