W trakcie roztapiania zmarzniętej ziemi i skał do atmosfery ujawniają się drobnoustroje. Zużywają one materię organiczną, co przyczynia się do dodatkowego wzrostu poziomu metanu i CO2 w atmosferze. Jednak według członków Międzyrządowego Zespołu ONZ ds. Zmian Klimatu, rozmarzanie wiecznej zmarzliny w Arktyce czyni nieporównanie większe szkody.
Dlaczego rozmarzanie wiecznej zmarzliny jest groźne dla środowiska?
Jak podaje "Wired", na terenach Arktyki zaobserwowano zapadanie się wzgórz. Kiedy lód utrzymujący glebę ulega gwałtownemu roztopieniu, zaczynają tworzyć się obszerne dziury.
Dotychczas okres podobnych zmian obejmował całe dziesięciolecia. Klimatolodzy apelują, że teraz wystarczą od kilku lat do nawet kilku miesięcy. Dodatkowo im szybciej dochodzi do rozmarzania, tym większe ilości szkodliwych gazów uwalniają się do atmosfery.
Ilość CO2 [...] jest wciąż wystarczająco wielka, aby podwoić konsekwencje klimatyczne i sprzężenie zwrotne węgla z wiecznej zmarzliny – opisał Merritt Turetsky z University of Guelph i University of Colorado Boulderw artykule "Nature Geoscience".
Największe niebezpieczeństwo wiąże się ze zmarzlinami, które obejmują osad jeziorny lub glebę organiczną. Jak wyjaśnia Merritt Turetsky, mogą one zmieścić w sobie wielkie ilości wody.
Kiedy zaczyna się proces rozmarzania, woda zalewa drzewa, a pozostała roślinność opada na dno. Do gleby zaczyna docierać mniej światła, co przyspiesza kolejne procesy uwalniania wody.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.