O niezwykłym znalezisku poinformował na Twitterze prezydent Kolumbii. Juan Manuel Santos w krótkim tweecie napisał: "Doskonała wiadomość! Znaleźliśmy Galeon San Jose! Jutro odniosę się bardziej szczegółowo do tej informacji na konferencji prasowej w Cartagenie."
Ze źródeł historycznych wiadomo, że okręt przewoził bardzo cenny ładunek. Naukowcy szacują, że kosztowności złożone w ładowniach mogą być obecnie warte ok. miliarda dolarów. 600-osobowa załoga statku przewodziła ok. 11 milionów złotych monet, biżuterię i mnóstwo cennych kruszców, które kolonizatorzy zrabowali z podbitych terenów Ameryki Południowej.
San Jose wypłynął w 1708 r. z kolumbijskiej Cartageny do Hiszpanii. Był to czas wojny o sukcesję na morzach i oceanach pomiędzy Anglią i Hiszpanią. Floty obu krajów prowadziły zażartą walkę, czego efektem było m.in. zatopienie cennego galeonu przez Brytyjczyków u wybrzeży obecnej Kolumbii. Poszukiwacze znaleźli zaginiony statek niedaleko półwyspu Baru, w bliskim sąsiedztwie Wysp Rosario na Morzu Karaibskim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.