Znaleziona przez archeologów konstrukcja znajduje się ponad 3 kilometry na północny wschód od Stonehenge. To miejsce znane było już wcześniej naukowcom - mieści się tam ważny archeologiczny kompleks zwany Durrington Walls. Dopiero teraz jednak dostrzeżono, że otaczał go ogromny krąg o średnicy 500 metrów, wytyczony przez drewniane pale. Donoszący o odkryciu "Independent" twierdzi, że ma ono międzynarodowe znaczenie.
Pierwotnie pracujący na tym terenie archeolodzy kierowali się raczej geofizyką niż wykopaliskami. Myśleli po prostu, że odnaleźli zakopane w ziemi kamienie. Obecne odkrycie całkowicie zmieniło jednak to, co do tej pory sądzili o tym miejscu, które być może jest największym starożytnym zabytkiem tego typu w Wielkiej Brytanii.
Ciekawe jest to, że budowla nigdy nie została ukończona. Naukowcy domyślają się, że kilka miesięcy lub nawet lat po rozpoczęciu konstrukcji musiały się na tym terenie zmienić wierzenia religijne. Weryfikacji uległy więc także poglądy polityczne. Prace nad wielkim kręgiem wstrzymane zostały nagle, prawdopodobnie około 2460 roku p.n.e., pomimo tego, że był już prawie skończony. Dwieście lub nawet trzysta długich na 6-7 metrów drewnianych pali zostało wyciągniętych z głębokich na 1,5 m otworów, a następnie użytych do budowy czegoś zupełnie innego.
Autor: Tomasz Wiślicki
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.