Przy nagłym porodzie asystowali obecni na pokładzie lekarze. Linie chcą teraz nazwać samolot "Born to be Blue" imieniem dziecka - donosi "Independent".
Chcemy podziękować załodze i medykom na pokładzie za szybkość działania, jakie podjęli pod presją. Mamie i jej synkowi życzymy wszystkiego, co najlepsze - oświadczył rzecznik Jetblue.
W sieci pojawiło się nagranie z pokładu. Widać na nim personel medyczny skupiony wokół rodzącej kobiety. "Dajemy bocianom dzień wolny. Chcemy nazwać samolot imieniem naszego najmłodszego klienta. Więcej prezentów wkrótce!" - zapowiedzieli przedstawiciele linii na Twitterze.
Chłopiec urodził się na wysokości ponad 9 tys. metrów. Nie jest to jednak pierwszy taki przypadek. W czerwcu 2017 roku dwoje dzieci przyszło na świat na ziemią. Linie Jet Airways i Spirit Airlines podarowały malcom darmowe loty do końca życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl