*Zdjęcie "rodzinnego" radiowozu udostępniło 10 tys. użytkowników Facebooka. *Jake Boehm zauważył szarego hyundai i40 w Surfers Paradise, popularnym regionie australijskiego miasta Gold Coast.
Nie mogłem uwierzyć w bezczelność gliniarzy, więc zrobiłem zdjęcie. Nawet zapytali mnie, po co to robię. Jestem w lekkim szoku, że tak wiele osób przekazało sobie to zdjęcie - powiedział goldcoastbulletin.com.
W następnych dniach radiowóz na cywilnych numerach widziano jeszcze kilka razy. Za każdym razem, gdy ktoś zamieszczał w internecie jego zdjęcie, najczęściej komentowano charakterystyczną naklejkę na tylnej szybie. Zadaniem wielu internautów, policja zrobi wszystko, by wystawiać tylko mandaty.
Szef lokalnej policji skomentował sprawę. Sierżant Bradyn Murphy powiedział, że auto nie należy do drogówki, a "prędzej to auto detektywa lub miejscowego komisariatu". Dodał, że policjanci czasem podchodzą "entuzjastycznie" do swojej pracy, ale nie można ich powstrzymać, bo tego typu oznakowywanie wozów "leży w ich gestii".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.