Suche liście ze Stanów Zjednoczonych zamówiło już ponad 200 osób. Pomysł na biznes narodził się, jak to zwykle bywa, przez zupełny przypadek. Kyle Waring rozmyślał jak wykorzystać obecną porę roku, żeby wpadło trochę grosza. No i wymyślił.
Ludzie są z natury leniwi. Jeżeli chodzenie ich męczy, a spacery nudzą, to jak można to wykorzystać? Zaproponować im kupno suchych jesiennych liści. Czy to nie jest genialne?
*Wysyłane liście absolutnie nie są przypadkowe. *Kyle wysyła trójkolorowe wiązki liści – czerwone, zielone i żółte. Rozmiar każdego liścia mieści się w przedziale od 7,5 cm do 15 cm. Trwałość produktów podczas transportu jest możliwa dzięki moczeniu ich w specjalnej mieszaninie gliceryny i wody.
A wy jakie macie pomysły na biznes?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.