Zwierzak miał dużo szczęścia Okazało się, że żyje i ma się dobrze. Jedzenia na pewno mu nie zabraknie. Zaginiony pupil został szczęśliwie odnaleziony w zakładzie produkującym karmę dla kotów.
Diane Gaskill nadzoruje produkcję w fabryce żywności dla zwierząt. Pewnego ranka wśród ton karmy zauważyła żywego kota. Udało się go złapać i zawieść do weterynarza. Tam ustalono numer telefonu do właścicielki.
Zadzwoniliśmy do niej od razu. Nie mogła uwierzyć w to, co się stało – powiedziała Gaskill dla metro.co.uk.
Tanya odebrała go natychmiast po telefonie.
Byłam na basenie, kiedy dostałam telefon z informacja, że Clive został odnaleziony. Jak go zobaczyłam, zdziwiłam się. Kiedy go straciliśmy miał 9 miesięcy, był dużo mniejszy. Teraz jest ogromny i puszysty - powiedziała w rozmowie z metro.co.uk.
Nie wiadomo, jak długo kot był w magazynie. Ale najprawdopodobniej udało mu się przeżyć dzięki nieograniczonemu dostępowi do karmy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.