Eksperci użyją specjalnego sprzętu, by zakopać U-864. Norweskie władze zleciły prace holenderskiej firmie. Skonstruowała ona wyjątkową platformę wiertniczą, która pozwoli przeprowadzić skomplikowaną operację. Wykorzystane zostaną także roboty podwodne. Potem wszystko będzie trzeba jeszcze dokładnie uszczelnić tysiącami ton piasku i specjalnym wypełniaczem.
Plan zakłada, że roboty zaczną się w 2019 roku i potrwają do 2020 roku. Koszt może wynieść nawet równowartość 123 milionów złotych. Norwegowie są jednak skłonni wydać tak wielkie pieniądze, by zażegnać niebezpieczeństwo.
Z wraku odkrytego w 2003 roku wycieka rtęć, która zatruła okoliczne wody. W rejonie wyspy Fedje (niedaleko Bergen) zakazane są połowy. Co roku z niemieckiego krętu wyciekają 4 litry rtęci. Ale wewnątrz jest jej znacznie więcej, co sprawia, że łódź została ochrzczona mianem "podwodnego Czarnobyla" - pisze "Daily Mail".
U-864 został zatopiony przez Brytyjczyków na początku 1945 roku. Niemcy wypłynęli miesiąc wcześniej z Kilonii i zmierzali do Japonii. Na pokładzie mieli 65 ton rtęci przewożonej w 1,8 tys. kanistrów.
Wrak spoczywa na głębokości ok. 150 metrów. Rozpadł się na dwie części. Brytyjczycy zatopili go torpedą odpaloną z HMS Venturer. Na pokładzie zginęło 73 marynarzy niemieckich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.