Liczba ofiar śmiertelnych po wybuchu wulkanu na White Island, wzrosła do 8. Służby ratunkowe nie pozostawiają złudzeń - ta liczba jeszcze wzrośnie. Wciąż nie odnaleziono kilku zaginionych osób, a te, które są w szpitalu, są w bardzo ciężkim stanie i walczą o życie.
Żyjemy teraz z rosnącą desperacją, aby odnaleźć tych, których kochamy. Frustracja rodzin najbardziej dotkniętych tragedią jest całkowicie zrozumiała. Brak wiadomości to zła wiadomość - powiedziała burmistrz miasta Whakatane Judy Turner.
Wulkan, popularny cel wycieczek turystycznych, wybuchł w poniedziałek. Na wyspie było wtedy 47 osób – 24 z nich pochodziło z Australii, 9 ze Stanów Zjednoczonych, 5 z Nowej Zelandii, cztery z Niemiec, dwie z Chin i Wielkiej Brytanii i jedna z Malezji. Większość z ich udało się uratować, ale mają ciężkie obrażenia.
Władze ostrzegają, że poszukiwania ofiar mogą być w każdej chwili przerwane. Jest to spowodowane możliwością kolejnego wybuch wulkanu na White Island.
Poziom drżenia rośnie, wciąż rośnie - powiedział Nico Fournier, wulkanolog z nowozelandzkiej agencji nauk geologicznych GNS Science.
Nico Fournier ocenił szansę kolejnego wybuchu na około 60 proc. Erupcja może nastąpić nawet w przeciągu najbliższych 24 godzin. Sytuację cały czas monitoruje specjalistyczny sprzęt. Policja i służby ratunkowe robią wszystko, aby poszukiwania zakończyć do piątku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.