Nowe bungalowy zwiększają szanse na lepsze życie. Dzięki przeprowadzce, aż 2500 ludzi, w tym ponad 130 dzieci zamieszka w warunkach spełniających podstawowe normy sanitarne - donosi "Dailymail".
Warunki w dotychczasowym obozie były tragiczne. Uciekający przed wojną ludzie mieszkali w namiotach, a dookoła piętrzyły się góry śmieci, bo w okolice obozowiska nie zaglądały służby komunalne. Życie uchodźców uprzykrzały dodatkowo mrozy przeplatane z deszczową aurą powodującą wszechobecne błoto.
Jeszcze pół roku temu w lasach mieszkało ok. 600 osób. Dziś populacja Grande Synthe osiągnęła 2500 ludzi, przez co obozowisko stanęło na krawędzi kryzysu humanitarnego. Mieszkańcy obozu to głównie Irakijczycy i Kurdowie, ale wśród nich jest też wielu Syryjczyków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.