*Z Nowoczesnej odszedł Marcin Górski. *Był członkiem zarządu dolnośląskich struktur partii. Jak tłumaczył, trafił tam ponieważ uwierzył, że ugrupowanie wprowadzi "nową jakość w polskim życiu politycznym, będzie dotrzymywać słowa i obietnic danych wyborcom".
Uwierzyłem, że wreszcie pojawiła się na scenie politycznej formacja, która osuszy „bagno”, jakim jest polska polityka. Niestety, myliłem się. Jestem człowiekiem z zasadami, dlatego też nie zgadzam się na wszechobecne w polskim życiu kłamstwa i niedotrzymywanie obietnic - pisze w oświadczeniu Górski.
Powodem jego decyzji było przyjęcie do Nowoczesnej 5 radnych z PO. Tymczasem partia Ryszarda Petru w kampanii wyborczej zapewniała, że takich praktyk nie będzie. Górskiemu nie spodobało się także podjęcie współpracy z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Radny w swoim liście zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt.
Przedstawiciele struktur dolnośląskich Nowoczesnej dowiedzieli się przejściu Radnych Miejskich do naszej partii na mniej niż 24 godziny przed oficjalnym ogłoszeniem. Zostaliśmy postawieni pod ścianą, oznajmiono nam, że nie mamy nic do powiedzenia, gdyż jeżeli koło wrocławskie Nowoczesnej nie udzieli Radnym Miejskim rekomendacji to Radni zostaną i tak zapisani do Nowoczesnej przez centralę partii w Warszawie - pisze.
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.